Po Ferii miasto pomału wraca do normalności... W końcu jest czas zabawy i jest czas wyciszenia, a z tej perspektywy wszystko widać inaczej...jest spokojnie, jakby gdzieś tam w oddali toczyło się życie, a tu słychać tylko szum morza...Otwarty dopiero od miesiąca nowy punkt na liście tarasów🙂 Już chyba wiem, gdzie bede uciekać przed światem🙃