Mimo dziwnych czasów w końcu z Amigo ucieka Andaluzja udało nam się złapać w kadrze pare moich miejsc i chyba lepszego czasu nie mogliśmy wybrać 🤓 wiec tak po prostu to tu zostawię... Moją Malagę... na niepogode..na ciemne i zimne wieczory, na nowe restrykcje, na gorsze momenty... Mam nadzieje, że te dwie minuty, urywki miejsc, światło i kolory rozpalą Wasze serca, przywołają wspomnienia i pomogą marzenia zamienić w rzeczywistość w nowym (oby) lepszym roku☀️💃🌴 Bo w końcu Malaga na Was czeka..❤️
top of page
bottom of page
Comments